Wysłany: Sob Maj 21, 2011 0:02 Temat postu: Dawne mieszkania ZNTK a teraz komunalne - podwyżka czynszu!
To co miasto nam zafundowało od 01.09. br. spędza wielu lokatorom sen z powiek. Ponad 100 % podwyżki czynszu są krótko mówiąc zwykłym nabijaniem sobie kasy, niestety - kosztem osób biednych, których nie stać było na kupno nowego i wygodnego mieszkania. Nie wiem skąd pan Lisiecki - główny pomysłodawca nowej ustawy i zastępca prezydenta m. Gdańska ma te rewelacyjne informacje, że w lokalach komunalnych mieszkają ludzie bogaci, lub osoby samotne, które zajmują ogromne powierzchnie tak potrzebne wielu rodzinom wielodzietnym. Zlikwidowano podział na strefy, stawkę czynszu zrównano do jednego poziomu - za 1m2 - 10,20 PLN. Nie rozumiem, jak mogło do tego dojść, i jak bezwzględnymi ludźmi muszą być ci, którzy bez zastanowienia podejmują takie decyzje! Widać nigdy w życiu nie zaznali biedy! Niestety nie było mi dane zdążyć na spotkanie z prezydentem i innymi władzami, ale z tego co słyszałam, podobno nawet przy proponowanym przez miasto wykupie mieszkań komunalnych, nie ma możliwości skorzystania z żadnych ulg, które miały przysługiwać dawnym pracownikom ZNTK. W końcu miasto nasze domy przejęło dopiero 2,5 roku temu , i bynajmniej w moim domu kompletne nic przez ten czas nie zostało naprawione. I tak do tej pory czynsz nie należał do niskich, bo za 50 m mieszkanie, w którym są 3 os. płacę 330 PLN bez ogrzewania i ciepłej wody. Wszystkie te domy nadają się do kapitalnego remontu, są zawilgocone, nieocieplone, brudne. Dachy i rynny do całkowitej wymiany. Przez tyle lat funkcjonowania ZNTK nie mogliśmy ich wykupić a teraz, gdy nas przejęło miasto i nagle sytuacja z gruntami się uregulowała, to słyszymy, ze mamy płacić 10 % wartości rynkowej (oczywiście przy wycenie rzeczoznawcy zatrudnionego przez magistrat). I wtedy co z remontami?! Sami z własnej kieszeni mamy ich dokonywać? A co, jeśli tylko jedna rodzina z całego domu, bądź klatki schodowej wykupi mieszkanie, bo reszty nie będzie stać na ten luksus - co wówczas?! Jak wysoki będzie mój czynsz nawet po wykupie! Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć na te pytania? Ponoć sprawy papierkowe związane ze zmianą umów najmu oraz ewentualnym wykupem mają trwać maksymalnie do 6 m-cy, a ja na umowę po śmierci mojego taty czekałam ponad rok, choć przez całe życie mieszkaliśmy razem. W urzędzie panie traktują każdego nowego petenta jak przysłowiowego złodzieja, oszusta, który podstępem chce wyłudzić od miasta mieszkanie. W Bom-ie najpierw zginął komplet moich dokumentów, potem był problem z rysunkami technicznymi oraz rozbieżnościami w umowie najmu wystawionej jeszcze przez ZNTK. Niestety bez nowej umowy od miasta nie można w ogóle starać się o wykup a za jednym razem niestety nie da się tego załatwić. Zatem człowieku płacz i pałać za ten luksus, którym są mieszkania komunalne, bo nawet jeśli załapiesz się na jakąś zniżkę, to i tak będziesz płacić jak za zboże! W moim mieszkaniu mam tylko 5% zniżki za stan techniczny, bo jest jeszcze piec węglowy. Nie ważne, że grzyb wchodzi po sam sufit. Luksusem jest to, że mieszkam na I p. Niestety prawda jest taka, że miasto chce zarobić na biednych - zwłaszcza na tych, którzy regularnie płacą czynsz. Muszą oni sfinansować nie tylko kosztowne remonty, ale i uzupełnić braki za tych, którzy od lat nie płaca czynszu, a i tak mieszkają.
Pozdrawiam.
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 19:02 Temat postu: Re: Dawne mieszkania ZNTK a teraz komunalne - podwyżka czynszu!
W pełni zgadzam się z Makos. Miasto ani tych domów nie zbudowało, ani nie odbudowało,ani nie kupiło.Przejęło je od likwidowanych ZNTK. Są to budynki które od zawsze były kolejowe tzn zostały zbudowane jako tzw Arbeiterkolonie dla pracowników Hauptwerkstatte Danzig Troyl,po wojnie zakłady i budynki przejęło PKP dokonując niezbędnych napraw i odbudowy./ nawiasem mówiac na mocy traktatu wersalskiego koleje wolnego miasta podlegały polskim PKP / ,Dopiero w 1991 roku ZNTK zostały organizacyjnie wyłączone z PKP stając się państwowym przedsiębiorstwem.W roku 1974 mieszkańcy ulicy Siennickiej otrzymali pisma,że ich domy bedą wyburzane w zwiazku z koncepcją budowy estakady od mostu Siennickiego przez tory kolejowe do Portu Północnego.Na te okoliczność wyburzono wszystkie, zabytkowe zabudowania gospodarcze i zlikwidowano ogródki.Z inwestycji nic nie wyszło, ale nasze domy na 20 lat wypadły z planów remontowych ZNTK, bo "są do rozbiórki".Potem ZNTK sprzedawało mieszkania przy Lenartowicza,Jodłowej,Rzęsnej,na Rudnikach,Krynicznej itd i odbywało się to na zasadach a zwłaszcza po cenach nieporównywalnie korzystniejszych niż dzisiejsze-miejskie,zakłady ponosiły też część kosztów np geodezyjne.
Niestety - nasze stare budynki syndyk zadłużył hipotecznie i dopiero kilka miesiecy temu zastaw został zniesiony.
Przyjęte przez miasto zasady podwyżki czynszu zakładają,że mieszkanie komunalne w bloku np. na ulicy Rajskiej oraz to w ruderze na Przeróbce czy Olszynce SOLIDARNIE mają taki sam standard więc i taką samą stawkę czynszu.Te 5% różnicy wymuszone przez Rzecznika Praw to kpina z prawa.
Do jednego worka wrzucono tych co z premedytacją czynszu nie płacą, tych co chcieliby ale nie mają z czego,bo ich miejsca pracy zlikwidowano lub mają groszowe emerytury oraz tych co nie tylko regularnie płacą, ale na swój koszt /w nie swoim teoretycznie domu/ wymienili podłogi,instalacje,naprawili sufity,wymienili stolarkę,wyrównali ściany a nawet je ocieplili i położyli elewacje.
Ich wszystkich pan Lisicki traktuje jak patologiczny wrzód na blyszczacym obrazie miasta. No cóż O TAKE Polskę...
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 23:02 Temat postu: Re: Dawne mieszkania ZNTK a teraz komunalne - podwyżka czynszu!
Witam! Oto najnowsza informacja dla tych, którzy planują wykup swoich mieszkań w w dawnych budynkach ZNTK. Jak mnie poinformowano w BOM-ie nr 1, zostały zawieszone wszelkie działania związane z wykupem na co najmniej miesiąc. Powodem są podobno problemy z inwentaryzacją
(cokolwiek by to znaczyło). Zatem panie nie przyjmują, ani nie rozpatrują żadnych podań, i tak naprawdę nie wiadomo jak to długo potrwa. Nie dość, że zabrano obiecywane przez ZNTK zniżki, a wszelkie koszta związane z wykupem ponosi najemca, to teraz jeszcze nie można rozpocząć całej procedury wykupu , która i tak trwa ok. 6 m-cy. Zatem nikt nie zdąży zrobić tego przed planowanymi podwyżkami! Sam koszt wyceny przez rzeczoznawcę przysłanego przez UM, to kwota ok. 400 PLN - bez względu, czy się zdecyduje na kupno, czy nie. Do tego dochodzą opłaty skarbowe, notarialne i za wpis do hipoteki. Jeśli ktoś z mieszkańców zdążył już wcześniej wykupić takie mieszkanie, to bardzo proszę podzielić się informacją, ile wyniósł go całkowity koszt wykupu. Najbardziej interesują mnie mieszkania w tych starych
ZNTK-owskich domach przy Lenartowicza i Siennickiej. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.